Jak podnieść swój finansowy termostat?

Czym jest finansowy termostat? Jak go wyliczyć?

A co ważniejsze, jak go podwyższyć, aby co miesiąc automatycznie otrzymywać więcej pieniędzy?

Na te i inne pytania odpowiadam w dzisiejszym artykule.

W tekście ukryłam też dwa super tricki, jak w bardzo łatwy sposób zamanifestować więcej pieniędzy. Czytaj więc uważnie 🙂

Oto przed nami: finansowy termostat.

Zacznijmy od tego, czym on w ogóle jest.

Finansowy termostat to poziom zarobków, z którym czujesz się komfortowo.

To kwota, z którą czujesz się bezpiecznie i do której podświadomie będziesz zawsze dążyć.

To też miernik poczucia własnej wartości. Pokazuje na ile się obecnie wyceniasz.

Jest to kwota, którą akceptuje, chroni, i do której dąży Twoja podświadomość.

Wyobraź sobie, że masz włączoną klimatyzację i temperatura w pokoju jest ustawiona na 23 stopnie.

Kiedy otworzysz okno, do pokoju wpadnie gorące powietrze i temperatura podniesie się do 25 stopni.

Wtedy jednak do gry wkroczy termostat, który wyśle sygnał do klimatyzacji, aby obniżyła temperaturę do zaprogramowanego poziomu. W naszym przykładzie to 23 stopnie.

Po chwili możesz cieszyć się już komfortową temperaturą.

Gdyby była zima i pomieszczenie by się wychłodziło, a temperatura spadłaby do, dajmy na to, 20 stopni, ponownie termostat wysłałby impuls. Tym razem do podniesienia temperatury.

Wkrótce w pomieszczeniu byłoby już ciepło.

Temperatura osiągnęłaby ponownie zaprogramowany poziom – 23 stopnie.

Dokładnie na takiej samej zasadzie działa termostat finansowy.

Wyobraź sobie, że Twój zaprogramowany poziom to 5 tysięcy miesięcznie.

Jeżeli miałaś bardzo dobry finansowo miesiąc, ponieważ np. dostałaś premię w pracy, zwrot podatku i jeszcze wpadło parę groszy z korepetycji, w efekcie czego miesięczny przychód wyniósł 7 tysięcy zł, zamiast zaprogramowanych 5 tys, to możesz się spodziewać kilku gorszych miesięcy – aż poziom zarobków się wyrówna.

Prawdopodobnie wpadnie też kilka większych niespodziewanych wydatków i w końcu i tak wyjdziesz „na zero”.

Jeżeli natomiast miałaś słabszy miesiąc i dostałaś, dajmy na to tyko 3 tysiące, możesz być niemal pewna, że Twój wbudowany podświadomy finansowy termostat zadba o przypływ dodatkowych pieniędzy, tak aby wszystko się pięknie wyrównało – do kwoty 5 tysięcy miesięcznie.

Jak wyliczyć Twój finansowy termostat?

Zsumuj wszystkie swoje dochody z ostatnich 6 miesięcy. Weźmy np. od stycznia do czerwca.

Zsumuj wszystkie kwoty, które w tym czasie wpłynęły na Twoje konto lub przeszły przez Twoje ręce.

Dodaj do siebie wszystkie wypłaty od pracodawcy z tych miesięcy: wypłata za styczeń + wypłata za luty + wypłata za marzec… i tak aż do czerwca (za czerwiec też wlicz).

Dodaj do tego 500+ jeśli otrzymujesz (za każdy miesiąc czyli x 6) oraz wszystkie inne dochody: zasiłki, zapomogi, dopłaty, zwrot podatku, alimenty, dywidendy, prezenty w gotówce, wpływ z wynajmu nieruchomości, wypłacony zysk z lokat i wszystkie inne wpływy, które miały miejsce w tym czasie.

Jeżeli masz firmę – mówimy tutaj o zysku netto, nie o wszystkich przychodach.

Do wyliczenia termostatu użyjemy kwoty, którą wypłaciłaś sobie jako wynagrodzenie.

Nieocenioną pomocą będzie skorzystanie z historii operacji w bankowości elektronicznej oraz przejrzenie kalendarza. Być może dzięki temu przypomni Ci się, że w kwietniu dostałaś zwrot podatku, w maju prezent od mamy, a w czerwcu odsetki z lokaty.

Kiedy będziesz już miała sumę wszystkich pieniędzy, które wpłynęły na Twoje konto lub przeszły przez Twoje ręce, podziel ją przez 6.

W ten sposób wyliczysz swój aktualny finansowy termostat.

A teraz najważniejsze – w jaki sposób podnieść swój finansowy termostat, aby co miesiąc automatycznie otrzymywać więcej pieniędzy?

Zastanów się teraz, jaka jest miesięczna kwota, którą chciałabyś otrzymywać.

Niech to będzie kwota, w którą jesteś w stanie uwierzyć.

Nie może być ona oderwana od rzeczywistości.

Jeżeli zarabiasz teraz 3 tysiące, to nie ustawiaj swego nowego termostatu na 20 tysięcy, ponieważ Twój umysł nie będzie w stanie w to uwierzyć i od razu to odrzuci jako oczywiste kłamstwo.

Niech to będzie realistyczna, ale ekscytująca kwota.

Czy 3,500 Cię ekscytuje? Raczej nie.

A może 4-5 tysięcy.

Jak się czujesz z tą kwotą?

Czy ona jest dla Ciebie do uwierzenia?

Czy jest dla Ciebie ekscytująca?

Napawa Cię radością i ciekawością?

A może jest całkowicie „nie do uwierzenia”? Jeżeli tak – zmniejsz ją.

Następnie zapisz sobie na karteczce soją nową kwotę termostatu finansowego.

W naszym przykładzie będzie to: „Mój nowy termostat finansowy to 4 tysiące złotych”.

Przyklej ją na lustrze, na komputerze, napisz na swojej mapie marzeń, ustaw jako tapetę na telefonie albo komputerze. Niech będzie wszędzie tam, gdzie spędzasz dużo czasu, gdzie często spoglądasz.

Super trick #1 Ustaw sobie trzy przypomnienia na telefonie, aby o różnych porach dnia wyskakiwał Ci napis: „Mój nowy finansowy termostat to 4 tysiące złotych”.

Po co robić to wszystko?

Odpowiedź jest prosta.

Twoja podświadomość przez cały czas koduje. Między innymi to, co widzisz.

Zróbmy więc tak, aby kodowała na Twoją korzyść.

Tego typu sposoby nazywam „bezwysiłkowym programowaniem podświadomości”.

Robisz raz, korzystasz cały czas.

Kidy oswoisz się z nową, wyższą kwotą Twego termostatu finansowego, wyznacz sobie kolejną – jeszcze wyższą – według zasad przedstawionych powyżej, aż do osiągnięcia uczucia spełnienia.

W ten sposób stopniowo będziesz dostrajać się do coraz wyższych kwot. Twój umysł będzie miał czas, aby się z tym oswoić i zaakceptować.

Kiedy oswoisz się z wyższymi kwotami, Twoja podświadomość i wszechświat zaczną organizować okoliczności, które pomogą zamanifestować pożądaną przez Ciebie kwotę w Twoim doświadczeniu.

Jeżeli spróbujesz od razu dopasować się do swojej docelowej kwoty, znacznie wyższej niż aktualnie zarabiasz – Twój umysł natychmiast ją odrzuci i zamiast otworzyć się na obfitość, jeszcze bardziej się zablokujesz.

Super trick #2 Zamiast presji, oczekiwania i kontrolowania kiedy i w jaki sposób pieniądze pojawią się wreszcie w Twoim życiu, zacznij zadawać sobie pytanie kwantowe: Ciekawe jak to się stanie? Ciekawe jak pieniądze do mnie przyjdą?

Zbyt banalne? Zbyt proste?

Uwierz mi.

Działa.

Sprawdziłam.

Tylko w tym miesiącu dało mi to już łącznie prawie 2 tysiące niespodziewanych przychodów (od zwolnienia z miesięcznej opłaty okresowej, przez kody kwotowe do wykorzystania na reklamę, aż po niespodziewany przelew na znaczną kwotę).

Nie wierzysz?

Sprawdź na własnej skórze.

Proszę…

Zrób to dla siebie!

Jeśli podobają Ci się przedstawione przeze mnie sposoby manifestacji pieniędzy i chciałabyś więcej takich informacji i super tricków, rozważ dołączenie do mego najnowszego kursu e-mail Projekt Obfitość.

W niedzielę zamykam dostęp i od poniedziałku razem z całą grupą ruszamy we wspólną podróż ku wolności finansowej.

Pamiętaj, że na wszystkie moje produkty masz 30 dniową gwarancję satysfakcji.

Tak naprawdę nic nie ryzykujesz, więc…

Wskakuj na podkład >>>

…i ruszaj razem z nami.

Wysyłam mnóstwo pozytywnej energii ️

Ala

9 thoughts on “Jak podnieść swój finansowy termostat?

  1. Fajnego masz bloga i ciekawe na nim treści czy na serwerze wszystko sie zmieści ? pięknie frazujesz słowa zmuszasz przy tym do myślenia tym komentarzem życzę powodzenia 🙂

  2. Ten wpis robi wielkie wrażenie, swooją lekkością wprawia w osłupienie, Chciałbym tak Jak ty frazować piękne zdania przyjmij najszczersze gesty wielkiego uznania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *